Drugi „dom kultury” i nowy Rynek. Nie wszyscy popierają pomysły
fot. pow.
Gmina Kcynia złożyła dwa wnioski o dofinansowanie rewitalizacji starego# młyna i modernizacji płyty Rynku. Pieniądze mają pochodzić ze środków unijnych i jeśli uda się je pozyskać, to inwestycje mają ruszyć dopiero za 3-4 lata. Tymczasem pomysł już teraz wzbudza kontrowersje wśród niektórych radnych.
Gmina Kcynia jest członkiem stowarzyszenia Metropolia Bydgoszcz, stąd mogła złożyć dwa wnioski w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego.
Pierwszy wniosek dotyczy adaptacji budynku młyna na cele społeczno-kulturalne, a drugi modernizacji płyty Rynku w Kcyni. Jeśli chodzi o młyn, to wartość projektu wynosi 2 mln 500 tys. euro, a dofinansowanie ze środków unijnych ma wynieść 1 mln 994 tys. 810 euro, tj. 80% wartości całej inwestycji. Przeliczając to na złotówki, przy kursie 4,78 zł za 1 euro, daje to 11 mln 950 tys. zł za całą inwestycję i 9 mln 535 tys. zł z dofinansowania. Oznacza to, że gmina musi mieć 2 mln 415 tys. zł wkładu własnego.
W przypadku modernizacji płyty Rynku kwoty są niższe, ale również robią wrażenie. Inwestycja ma kosztować 750 tys. euro, przy dofinansowaniu w wysokości 595 tys. 69 euro. To również 80% wszystkich kosztów. W przeliczeniu na polską walutę, jest to 3 mln tys. zł wszystkich kosztów i 2 mln 844 tys. zł w ramach dofinansowania. Wkład własny gminy to w tym przypadku 740 tys. zł. Edyta Szczurek, skarbniczka gminy Kcynia, podkreśla, że nie są to całkowite koszty. Te wymienione dotyczą tylko części budowlanej. Trzeba będzie osobno zapłacić za przygotowanie całej dokumentacji. Te koszty nie są jeszcze znane, ale wiadomo, że gmina będzie musiała zapłacić za nie ze swoich pieniędzy.
– Jest to sprawa przyszłości. Jeżeli chodzi o przebudowę obiektów, będzie ona miała miejsce w latach 2025-2026. Przygotowanie całej procedury jest czasochłonne, więc musimy zacząć działać teraz. Dlaczego? Jak wygląda Rynek, każdy widzi, ale jeżeli chodzi o młyn, nie wiadomo, co jest w środku. Trzeba przede wszystkim ten obiekt zinwentaryzować i to w tym roku. Szacunkowy koszt to 10 tys. zł. Zgodnie z harmonogramami, etap wstępny, polegający na wykonaniu projektów wstępnych, jest planowany na koniec roku 2022 z płatnością na rok 2023. Projektowanie zasadnicze jest przewidziane na koniec roku 2023 z płatnością na rok 2024. Kolejny etap to lata 2024-2025 i uzyskanie pozwolenia na realizację zadania. Dalszy etap, przetargowy, to początek roku 2025 i realizacja od połowy roku 2025 do połowy roku 2026. Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie tych obiektów przewidywane jest na sierpień do listopada 2026 roku – tłumaczy Edyta Szczurek.
Pierwsze obawy
W zdecydowanej większości przypadków, wszyscy radni popierają pomysły burmistrza Kcyni Marka Szarugi. Oczywiście zdarzają się wyjątki, że ktoś np. wstrzyma się od głosu lub wyjątkowo będzie przeciw. Tym razem jest inaczej. Wielu radnych ma różne wątpliwości co do planowania akurat tych dwóch inwestycji. Ewa Tomaszek zastanawia się, czy kwota na inwentaryzację młyna nie jest zbyt niska. Mówi, że kilka lat temu inwentaryzacja kościoła w Smogulcu (gmina Gołańcz) kosztowała 50 tys. zł. Tomasz Świerc mówi, że szkoda sobie zawracać głowy tymi zadaniami. – Jeśli ktoś ma choć trochę inteligencji, to niech się trzy razy zastanowi: po co nam to? Po co? Dajcie sobie z tym spokój, naprawdę. Mało mamy na głowie do utrzymania? Mogę podnieść rękę jedynie za zgodą na rozbiórkę młyna, bo do niczego innego to się nie nadaje. Będziemy reanimować „umarlaka”? Jaki to ma sens? Żadnego – powiedział otwarcie radny z Górek Zagajnych. Odniósł się także do sprawy kosztów. – Gdy dojdzie do realizacji zadań, wszystko wzrośnie o 200%. I co wtedy? Świetlice się sypią, budynki socjalne się sypią, nie budujemy żadnych nowych mieszkań, a będziemy remontować takie ruiny. Bądźmy rozsądni. Skąd w ogóle wzięła się ta kwota? Na pewno nie jest adekwatna do tego, co trzeba zrobić. Przecież to koszt zbliżony do kosztu remontu GCKiB (około 8 mln zł – przyp. red.). Porównajmy sobie stan domu kultury do stanu młyna. Tu w ogóle nie ma co porównywać. Przecież za 4 lata te 12 mln zł to będzie kropla w morzu. A trzeba sobie uświadomić, że przez 4 lata będzie następować dalsza degradacja budynku. Czy w GCKiB jest takie przepełnienie, że trzeba remontować młyn na cele kulturalne? – dodał.
Mateusz Stachowiak mówi, że był w młynie 2 lata temu. – Jest strach tam wchodzić, poruszać się jakkolwiek. Budynek jest stary, zniszczony, przez lata nieogrzewany, weszła tam wilgoć. Sypie się elewacja, sypie się dach. Koszty będą potężne. Oczywiście kuszące jest 80% dofinansowania. Na ten moment musimy skądś wziąć prawie 2,5 mln zł wkładu własnego, a wiadomo, że te koszty będą większe. Mamy GCKiB, które właśnie remontujemy, również na cele społeczno-kulturalne. Zostaje nam jeszcze dawne kino „Orzeł”, pół dworca kolejowego. Obiektów kulturalnych w Kcyni będzie coraz więcej, ale czy one są takie niezbędne? No nie wiem. Nie bulwersuję się na te kwoty, ale trzeba się zastanowić, czy ten konkretny cel jest tym, który potrzebujemy. Musimy wydać miliony z naszego budżetu, a brakuje nam na wszystko. Idą ciężkie czasy, tzw. „chude lata”. Jest wiele pytań. Może remontować to na inny cel? Może nie remontować w ogóle? Skłaniam się ku temu, żeby zaczekać na wynik inwentaryzacji, która pokaże, ile i co trzeba tam zrobić. To bardzo ryzykowny projekt i budzi bardzo wiele wątpliwości – powiedział radny.
Alicja Woźniak mówi, że na ten moment nie ma zdania, jeśli chodzi o młyn, ale zastanawia ją modernizacja płyty Rynku. - Ostatnia modernizacja nie była realizowana 100 lat temu, to fakt. Chociaż moim zdaniem obecny Rynek to niewypał. Piękny, zielony Rynek zastąpiono betonem. Także walory wizualne fontanny są średnie, tak mówią ludzie – powiedziała. Mateusz Stachowiak zaznacza, że modernizacja Rynku będzie niczym innym, jak poprawianiem tego, co jest dobre. – Tak samo było z placem zabaw. Dobry plac zabaw zastąpiliśmy po prostu lepszym. Teraz mamy poprawiać Rynek – zauważa. Tomasz Świerc także twierdzi, że na ten moment nie jest to zasadny pomysł, a Magdalena Wyczańska-Jabłkowska mówi, że jeżeli pod modernizacją płyty Rynku kryje się np. budowa podziemnego parkingu, to jak najbardziej jest to zasadne. Zbigniew Witczak także uważa, że remont młyna za takie pieniądze nie jest konieczny. - Trzeba się zastanowić, czy jesteśmy w stanie to pociągnąć, czy rezygnujemy, bo jeżeli my nie skorzystamy z tych pieniędzy, to skorzysta jakaś inna gmina – oznajmia radny. Jan Kurant przypomina, że już wcześniej pojawiały się pomysły związane z adaptacją budynku młyna. – Nie możemy czekać dłużej. I tak czekaliśmy na ustalenie własności młyna, aż się częściowo zawalił, urządzenia się zapadły. Co do Rynku, trzeba się zastanowić, czy posadzenie więcej zieleni na Rynku jest takie ważne. Fakt, że fontanna wygląda jak bieżnikowana opona, wobec tego w to trzeba pewnie wejść i jakoś to poprawić wizerunkowo. Zgadzam się, że sytuacja jest bardzo trudna, więc trzeba się zastanowić, czy będzie nas stać na to, co nam dają. Inwentaryzacja musi być zrobiona, to jest pewne – podsumowowuje przewodniczący Rady Miejskiej w Kcyni.
Sekretarz gminy Rafał Heftowicz tłumaczy, że młyn jest w ewidencji zabytków gminy. – Nie jest to ewidencja konserwatora, ale gdybyśmy chcieli go np. zburzyć, musielibyśmy mieć prawdopodobnie jego zgodę – mówi. Dodaje, że oczywiście nikt dziś nie wie, czy za kilka lat uda się zrealizować rewitalizację młyna. – Sytuacja jest jaka jest, a będzie jeszcze gorsza. Z drugiej strony jest okazja na zdobycie środków z UE. My tego nie zrobimy, a za kilka lat młyn zacznie się całkiem sypać i konserwator nakaże nam go naprawiać. Skąd weźmiemy wtedy np. 7 mln zł ze swoich pieniędzy na naprawę? Na tym polega planowanie, jak są możliwości, musimy próbować. Trzeba pamiętać, że przy młynie mieszkają inni ludzie, a on może się zawalić. To zagrożenie bezpieczeństwa dla innych – twierdzi sekretarz gminy.
Szaruga przekonuje
Dlaczego gmina zdecydowała się na realizację akurat tych dwóch zadań? Czy jest to aż tak konieczne? W końcu do spotkań społeczno-kulturalnych służy dom kultury, przy którym zostanie wybudowana nowa sala widowiskowa, a płyta Rynku była modernizowana za czasów byłego burmistrza Tomasza Szczepaniaka, a poprawiana w trakcie kadencji Piotra Hemmerlinga, więc stosunkowo niedawno. – Kwota, którą możemy pozyskać, w pewien sposób zabezpiecza nam rewitalizację młyna. Jeżeli chodzi o Rynek, wszyscy widzimy, że jest on zabetonowany i chcemy go po prostu odbetonować i mamy na to środki finansowe. Na ten moment uznaliśmy, że te pomysły są dobre – powiedział Marek Szaruga. Na pytanie Tomasza Świerca o to, w jakim procencie realnie dofinansowania zabezpieczą całkowite koszty inwestycji, burmistrz nie potrafił odpowiedzieć. – Trudno powiedzieć. To projekt realizowany w latach 2025-2026. Nie wiem, jaka będzie wtedy sytuacja – mówił. – A na chwilę obecną? – dopytywał radny. – Nie wiem. To zależy od tego, jaki byłby projekt – odpowiedział Szaruga. Burmistrz ma nadzieję, że za 4-5 lat sytuacja gospodarcza wyklaruje się i będzie zwyczajnie łatwiej.
Pozostaje jeszcze jedna sprawa: skoro nie wszyscy radni są przekonani co do tych inwestycji, może można je jeszcze wymienić na inne? Np. na rewitalizację dworca kolejowego, który będzie potrzebny w związku z rewitalizacją linii kolejowej z Bydgoszczy do Poznania przez Kcynię. - Było kilka obszarów, w ramach których mogliśmy składać wnioski. Dotyczyły one właśnie kultury, dlatego postawiliśmy na młyn i odnowy przestrzeni publicznych – czyli Rynek – wyjaśnił burmistrz. Dodał, że nie można było podzielić inwestycji między wsie i miasto.
Konkretnie
Gmina, składając wniosek o dofinansowanie, musiała do każdej z inwestycji wypisać, jakie cele zamierza osiągnąć poprzez ich realizację. Na pewno wielu mieszkańców zastanawia się, co konkretnie miałoby powstać w starym młynie i jak miałby się zmienić stosunkowo nowy Rynek. Jeżeli chodzi o młyn, „projekt zakłada adaptację budynku młyna zlokalizowanego w centralnej części miasta na szeroko rozumiane cele społeczno-kulturalne. Nieużytkowany, niszczejący, niezwykle atrakcyjny technicznie budynek młyna może stanowić ciekawą lokalizację do realizacji wielu przedsięwzięć o charakterze społecznym i kulturalnym. W przebudowanym obiekcie powstaną sale, które będą wykorzystane np. w celu organizacji różnych form aktywności, spotkań, wydarzeń, artystycznych, imprez okolicznościowych, klubów młodzieżowych, itd. Możliwa będzie organizacja Pałuckiej Izby Muzealnej oraz pomieszczeń przeznaczonych na działalność organizacji pozarządowych. Rozważana jest możliwość zlokalizowania w obiekcie „inkubatora społecznego”, który nie tylko wpłynąłby znacząco na aktywizację mieszkańców, ale także na wzrost przedsiębiorczości i wykorzystanie rolniczego potencjału gminy.”
Co do renowacji płyty Rynku, „projekt zakłada zagospodarowanie płyty Rynku poprzez m.in. nowe nasadzenia, alejki, małą architekturę, budowę fontanny, dostosowanie Rynku do potrzeb osób niepełnosprawnych. Rynek wraz z otoczeniem stanowi centralny punkt miasta. Jego modernizacja pozwoli wzmocnić potencjał turystyczny Kcyni, stworzyć miejsce wypoczynku, ulokować zieleń, małą architekturę i oświetlenie, dzięki czemu okolica stanie się bardziej przyjazna dla mieszkańców, turystów, czy też przedsiębiorców koncentrujących swoją działalność w tym obrębie.”
– Mówimy o przebudowie płyty Rynku za 3,5 mln zł, żeby było więcej nasadzeń. Budujemy nową fontannę, bo ta jest zła. Robimy z Rynku park? Nie do końca to widzę. To duża kwota na płytę Rynku, która moim zdaniem nie jest zła. Zmieni się estetyka, a nie funkcjonalność. Nie dojdzie więcej miejsc parkingowych, nie będzie stacjonarnej budki z lodami czy kawiarenki – zauważył Mateusz Stachowiak, a Alicja Woźniak na przekór twierdzi, że jest za tym, żeby Rynek był zielony. Magdalena Wyczańska-Jabłkowska uważa, że szkoda pieniędzy na nową fontannę. - Przecież jest fontanna! A co za różnica, czy ona jest okrągła, czy kwadratowa? - pyta radna. - Rynek spełnia swoją rolę: jest dobry na uroczystości państwowe, na festyny, na to, że dzieci latem jeżdżą tu rowerkami. Będziemy zmniejszać beton, żeby nasadzić więcej drzew? Mam wrażenie, że od tego są parki. Mam mieszane uczucia co do tej inwestycji. Może Rynek nie jest zrobiony dobrze, ale jest funkcjonalny. Mamy trzeci raz w ciągu 10 lat zmieniać jego wygląd? – dodała.
Nadal pozostają wątpliwości co do młyna. Nie tyle co do jego remontu, ale przeznaczenia. Zdaniem Wyczańskiej-Jabłkowskiej izba pałucka powinna znajdować się w budynku GCKiB, natomiast młyn powinien być oznaką nowoczesności. – Tam powinno się znaleźć małe, interaktywne muzeum Jana Czochralskiego, sale dla młodzieży, która spędziłaby czas popołudniu, np. z dartem. Trzeba dać coś młodzieży, bo jak zrobimy salę konferencyjną i izbę pamięci Pałuk, to po co nam drugi dom kultury? Niech to idzie w innym kierunku – przedstawiła swoje zdanie radna. Marek Szaruga mówi, że projektu jeszcze nie ma i gmina zapewne skorzysta z pomysłów radnych.
Edyta Szczurek uspokaja, że radni nie muszą o tych inwestycjach decydować już teraz. Nie ma konieczności wpisywania ich w przyszłoroczny budżet gminy. Teraz najważniejsze jest, aby zabezpieczyć 10 tys. zł na inwentaryzację budynku młyna, która i tak jest konieczna do zrobienia. – Nawet jeśli nie przyda się to do tej inwestycji, to będziemy mieć papier, że sprawdzamy stan budynku – powiedziała Szczurek.
Źródło:
Galeria
Czytaj również
- Wyborcza dogrywka w gminie Sadki. Kogo poprzesz w II turze? (sonda)
- II tura wyborów na burmistrza Kcyni. Na kogo oddasz swój głos? (sonda)
- Za nami debata wyborcza. Kto wygrał poniedziałkowe starcie? (sonda)
- Kto wygrał debatę? Wskaż zwycięzcę w naszej sondzie (sonda)
- Uroczysta sesja Rady Powiatu Nakielskiego. Czas pożegnań
Dodaj komentarz
Podstawowe szkolenie łączników i zwiadowców. Zajęcia w Kowalewku
W ramach rocznego planu pracy zatwierdzonego przez #Komendę Jednostki w Kowalewku trwają zajęcia z zakresu budowy i obsługi motocykli typu Honda 125 SL, a także qadów Yamaha Grizzly 550.
(czytaj więcej)Światowy Dzień Chorych na Hemofilię. Zaburzenia krzepnięcia krwi
Wczoraj obchodziliśmy Światowy Dzień# Chorych na Hemofilię.
(czytaj więcej)Ochrona przed niechcianymi wiadomościami. Nowe zabezpieczenia
Przedsiębiorcy telekomunikacyjni świadczący #usługi SMS podłączyli się do systemu telegraf.cert.pl, służącego do przekazywania wzorca fałszywej wiadomości SMS. Dzięki czemu blokowane będą oszukańcze wiadomości SMS, które są zgodne z przygotowanymi przez CSIRT NASK wzorcami.
(czytaj więcej)Wskoczył do rzeki, by ratować nastolatkę. Ryzykował własnym życiem (film)
Starszy aspirant Łukasz Grabowski z Komendy #Miejskiej Policji w Toruniu, ryzykując własne życie, uratował młodą kobietę. Nie zważając na silne prądy i niską temperaturę wody, funkcjonariusz ruszył na pomoc 16-latce, która tonęła w nurcie Wisły.
(czytaj więcej)
Komentarze (32) Zgłoś naruszenie zasad
zdzisława, w dniu 27-11-2022 21:49:44 napisał:
odpowiedz
Mieszkaniec, w dniu 28-11-2022 07:08:54 napisał:
odpowiedz
z, w dniu 28-11-2022 11:25:56 napisał:
odpowiedz
Były znajomy , w dniu 28-11-2022 12:42:00 napisał:
odpowiedz
Nonono, w dniu 28-11-2022 13:09:03 napisał:
odpowiedz
Kcyniak, w dniu 28-11-2022 13:10:26 napisał:
odpowiedz
Młody Człowiek, w dniu 28-11-2022 13:48:44 napisał:
odpowiedz
mieszkaniec, w dniu 28-11-2022 15:11:21 napisał:
odpowiedz
zyta, w dniu 28-11-2022 17:17:42 napisał:
odpowiedz
:D, w dniu 28-11-2022 18:18:19 napisał:
odpowiedz
Nie dudnić!, w dniu 28-11-2022 21:09:39 napisał:
odpowiedz
Kcyniok, w dniu 28-11-2022 21:35:20 napisał:
odpowiedz
Były wyborca , w dniu 28-11-2022 22:58:18 napisał:
odpowiedz
Zniesmaczony, w dniu 29-11-2022 08:37:06 napisał:
odpowiedz
hhhh, w dniu 29-11-2022 09:23:23 napisał:
odpowiedz
szarymary, w dniu 29-11-2022 09:37:46 napisał:
odpowiedz
Mieszkaniec , w dniu 29-11-2022 13:13:11 napisał:
odpowiedz
podatnik, w dniu 29-11-2022 13:28:42 napisał:
odpowiedz
bob, w dniu 29-11-2022 14:50:10 napisał:
odpowiedz
Sołtys, w dniu 29-11-2022 14:53:17 napisał:
odpowiedz
Ja, w dniu 29-11-2022 14:57:36 napisał:
odpowiedz
Niko , w dniu 29-11-2022 19:03:49 napisał:
odpowiedz
R.R, w dniu 29-11-2022 19:58:21 napisał:
odpowiedz
Kniaz, w dniu 29-11-2022 20:09:17 napisał:
odpowiedz
Zenon , w dniu 30-11-2022 09:04:27 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!