fot. MLUKS "Orlik" Kcynia

I Grand Prix Polski Juniorek za nami. #Udział Wiktorii i Julii w turnieju głównym I Grand Prix Polski Juniorek to obiektywnie patrząc duży sukces i wynik systematycznej pracy.

Już piątkowe eliminacje dla niektórych dobrych zawodniczek były barierą nie do przejścia, Julii to się jednak udało. Na 68 zawodniczek walczących o udział w turnieju Głównym GP znalazła się pewnie grającą Julia (dwa zwycięstwa)w gronie 16, które po sieci eliminacji dołączyły do 32 najlepszych w Polsce i 16 zwyciężczyń eliminacji wojewódzkich.

Turniej sobotni to istny maraton tenisowy pobudka 6.30, rozgrzewka i przygotowanie do turnieju, ostatnie mecze ok godz 20. Dziewczyny zagrały z różnym szczęściem. Wiktoria mecze w grupie  bardzo trudne do tego przegrany mecz o wejście do 32 z Wiktorią Wróbel, zwyciężczynią tego turnieju i zwyciężczynią GP Polski Seniorek z przed tygodnia zamknął drogę do walki o lepszy wynik. W ostatnim pojedynku Wiktoria pokonała 3:1 Magdalenę Zatykę reprezentującą klub Rembertów Warszawa i zajęła 33 miejsce. Julia niesiona falą zwycięstw z piątku wygrała dwa spotkania ze starszymi koleżankami z Zielonej Góry, i Stargardu Szczecińskiego 3:1 i 3:1, w trzecim niezwykle zaciętym meczu 5 setowym minimalnie przegranym walczyła z zawodniczką z Krakowa.

Dobra gra Julii dała jej po przeliczeniu małej tabeli 2 miejsce w grupie i grę o wejście do 32 turnieju. Przypomnijmy, Julia jest pierwszy rok w kategorii Juniorek i przed turniejem zajmowała 234 miejsce w rankingu PZTS.  Mimo fantastycznej i ambitnej gry Julii także nie udało się wejść do 32 turnieju i zajęła ostatecznie miejsce 41 (to i tak duży sukces awans o 193 pozycje w rankingu).

Turniej wyjątkowo trudny i poziom bardzo wysoki. W kategorii Juniorek mamy kilka medalistek i mistrzyń Mistrzostw Europy. Gra z tak doświadczonymi zawodniczkami to bezcenne doświadczenie i motywacja do dalszej pracy.

Materiał: Bartek Łyszczarz/MLUKS "Orlik" Kcynia

Autor nie wyraża zgody na komentowanie artykułu.

Powrót Drukuj