"Mieszkańcy boją się wychodzić na drogę". Kłopoty na gminnym odcinku

fot. archiwum
Czy ograniczenie tonażu na drodze gminnej z # Kowalewka do Ludwikowa spowoduje, że na drodze będzie bezpieczniej? A może nie chodzi o ciężkie pojazdy, ale o błoto zalegające na asfalcie?
Alicja Woźniak, radna i sołtys Piotrowa (w skład sołectwa wchodzi Kowalewko) przypomina, że już raz wnioskowała o ograniczenie tonażu na drodze relacji Kowalewko-Ludwikowo. - Mieszkańcy boja się wychodzić na drogę. Droga ma wady: stoi tam woda, jest wąsko, jest błoto. Jeżdżą duże samochody, ciągniki i piesi boją się nawet iść na przystanek, a chodzą tam dzieci – mówi.
Mateusz Stachowiak, burmistrz Kcyni, przyznaje, że to delikatna sprawa, którą trzeba przeanalizować, żeby nie zrobić rolnikom pod górkę. Bo w końcu Ludwikowo i Kowalewko to wsie rolnicze. A rolnicy muszą jakoś dostać się na swoje pola czy łąki. - Co do ograniczenia tonażu, byłbym bardzo ostrożny. Musimy zdawać sobie sprawę, że dzisiejsza branża rolna to duży sprzęt, często koło 40 ton w pełnym oprzyrządowaniu, z pełnym tonażem. Żebyśmy nie wylali dziecka z kąpielą i nie zrobili ograniczenia, które spowoduje, że sami rolniczy czy transporty docierające do rolników, będą miały utrudnione czy niewykonalne zadanie. Dotyczy to np. beczek z mlekiem. We wsi są rolnicy, którzy mają krowy mleczne i gdybyśmy wprowadzili ograniczenie tonażu, to te transporty nie mogłyby tam dojechać. To coś niedopuszczalnego – mówi burmistrz Kcyni.
Sytuację wyjaśnia Anita Gryczka, główny specjalista ds. komunikacji i drogownictwa w Urzędzie Miejskim w Kcyni. - Gmina, jako zarządca drogi, może wprowadzić ograniczenie tonażu na drodze łączącej Kowalewko z Ludwikowem, natomiast chciałabym zaznaczyć, że może się to wiązać z utrudnieniami dla mieszkańców. Z reguły tak jest, że jeśli wprowadzamy ograniczenie tonażu, to dopuszczamy możliwość poruszania się tą drogą służbom komunalnym i ratowniczym, a z tego, co się orientuję, to Kowalewko i Ludwikowo są miejscowościami rolniczymi, więc co z rolnikami, którzy będą musieli z tej drogi czasem skorzystać? Trzeba to wszystko wziąć pod uwagę, przeanalizować wszystkie za i przeciw przed podjęciem decyzji, żeby czasem nie było to ze szkodą dla pozostałych mieszkańców – tłumaczy urzędniczka. - Można zorganizować zebranie w sołectwie, my, jako pracownicy możemy przyjechać i wytłumaczyć mieszkańcom, jakie byłyby plusy i minusy zmiany organizacji ruchu – dodaje.
Alicja Woźniak jest za tym, żeby przeprowadzić sondaż z rolnikami. - Inni mieszkańcy proszą, żeby coś z tą drogą zrobić – twierdzi.
Sołtys Ludwikowa Dorota Tecław jest absolutnie przeciwna wprowadzaniu ograniczenia tonażu na tej drodze. - Przecież rolnicy jeżdżą nią na łąki, oni mają sianokosy. To jest absolutnie nierealne. Przecież nie wjedzie ani traktor, ani autobus, ani transport. Tu nie potrzeba ograniczenia tonażu, tylko interwencji odnośnie tego, jak na tej drodze wygląda. Tu jest pagórek i całe błoto spływa z niego prosto na asfalt. Przy przystanku są dwa miejsca, gdzie notorycznie stoi woda i to trzeba naprawić. To, że jesteśmy na wsi, nie znaczy, że mamy mieszkać w błocie – mówi Dorota Tecław.
Może faktycznie nie trzeba wprowadzać ograniczenia tonażu, a wystarczy, aby gmina odpowiednio zadbała o ten odcinek? Czy w planach samorządu są jakiekolwiek działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drodze? - Gmina Kcynia w najbliższym czasie nie planuje napraw na drodze gminnej Kowalewko- Ludwikowo. W kwestii przystanku decyzja nie została jeszcze podjęta. Gmina rozważa jego przestawienie – mówi Anita Gryczka.
Błocą też krowy
Burmistrz Kcyni Mateusz Stachowiak przyznaje, że dostał sygnał, że na drodze jest zabłocenie. - W pierwszej kolejności dzwoniłem do sołtys Ludwikowa Doroty Tecław. Zostało to spowodowane przez rolników. Drogą przechodziły stada krów. Jest to codzienna trasa na łąki. Razem ze stadem, błoto z pobocza wchodziło na asfalt. Rolnik oczywiście pozgarniał zabłocenie i w tym momencie nie sprawia to zagrożenia w ruchu drogowym. W żaden sposób nie jest to połączone z odpowiedzialnością gminy Kcynia w tym zakresie. Z tego, co wiem, było to wzruszenie pobocza przez zwierzęta i naniesienie błota na jezdnię – podkreśla burmistrz.
Stachowiak wyjaśnia, że na zebraniu we wrześniu w Kowalewku sołtys Alicja Woźniak mówiła o ograniczeniu prędkości, ale po rozmowach z mieszkańcami i z burmistrzem stwierdzono, że to nie jest do końca dobry pomysł, bo to by oznaczało ustawienie spowalniacza. - A były już sytuacje, że te spowalniacze po dwóch latach znikały, bo przeszkadzały samym mieszkańcom. Bo kto psuje sobie auta na spowalniaczach? Mieszkańcy robią to codziennie. Są inne metody na spowolnienie ruchu drogowego – częstsze kontrole policji, znaki drogowe. A spowalniacze, moim zdaniem, nie są dobrym rozwiązaniem. Dodatkowo powodują hałas – twierdzi.
Burmistrz Kcyni apeluje do rolników, aby w razie zabrudzenia drogi, sprzątać ją po sobie. - Jeśli będą sygnały na komendzie, to policja na pewno upomni takiego rolnika i zobowiąże do uprzątnięcia, aby nie stwarzać zagrożenia w ruchu drogowym – twierdzi włodarz.
Czytaj również
Dodaj komentarz
Po Wielkanocy zostało jedzenie? Nie wyrzucaj - podziel się!

Po Wielkanocy zostaje # sporo jedzenia. Warto się nim podzielić.
(czytaj więcej)Ciechocińskie tężnie. Coraz bliżej wpisania na listę UNESCO

Zespół zabytkowej warzelni soli w Ciechocinku# został zarekomendowany przez Komitet ds. Światowego Dziedzictwa Kulturowego w Polsce do wpisania na krajową listę informacyjną, która otwiera drogę do międzynarodowego uhonorowania naszego unikatowego zabytku techniki i wpisania go na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
(czytaj więcej)Światowy Dzień Ziemi. Jak możesz się zaangażować?

22 kwietnia swój dzień obchodzi # Ziemia. Pierwszy w historii Dzień Ziemi odbył się w 1970 roku, a jego idea została zapoczątkowana przez amerykańskiego senatora Gaylorda Nelsona, który będąc w 1969 roku świadkiem katastrofy ekologicznej postanowił taki dzień zorganizować.
(czytaj więcej)Zarezerwuj wizytę w ZUS online. Na konkretny dzień i godzinę

Nie trzeba wychodzić z domu, aby załatwić sprawy w ZUS-ie. Z pracownikiem Zakładu można porozmawiać, nawiązując połączenie wideo podczas e-wizyty. Rezerwację takiego spotkania można dokonać nie tylko na stronie zus.pl, ale także za pośrednictwem aplikacji mZUS oraz aplikacji mObywatel.
(czytaj więcej)
Komentarze (9) Zgłoś naruszenie zasad
Ale co tutaj się spodziewać zrobią takie konsultacje jak przy biometanowni, w dniu 18-02-2025 11:32:19 napisał:
odpowiedz
Może jeszcze karaoke na zakończenie u Ali?, w dniu 18-02-2025 11:38:36 napisał:
odpowiedz
Jan, w dniu 18-02-2025 12:05:18 napisał:
odpowiedz
Edyta sz, w dniu 18-02-2025 19:57:49 napisał:
odpowiedz
T, w dniu 18-02-2025 22:08:50 napisał:
odpowiedz
Kurwiszonek, w dniu 18-02-2025 22:38:36 napisał:
odpowiedz
Taka prawda , w dniu 18-02-2025 22:39:35 napisał:
odpowiedz
proste, w dniu 19-02-2025 07:35:06 napisał:
odpowiedz
Pytam, w dniu 15-04-2025 00:00:06 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!