Gmina dokłada do opłaty za śmieci. Kasy za mało
fot. pixabay
To kolejny rok, gdy gmina Kcynia musi pokryć część kosztów #gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych. A na to powinny wystarczyć pieniądze z pobranej od mieszkańców opłaty za gospodarowanie odpadami. Tych jest jednak za mało.
Rada gminy może postanowić, w drodze uchwały, o pokryciu części kosztów gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodów własnych, niepochodzących z pobranej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w przypadku, gdy środki pozyskane z opłat za śmieci są niewystarczające na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu.
- System musi się samofinansować z wpłaty pobranej od mieszkańców. Na tę chwilę opłata jest niewystarczająca na pokrycie wszystkich kosztów związanych z tą działalnością. Brakuje 91 tys. 22 zł – informuje Piotr Mantych, specjalista ds. utrzymania czystości i porządku w gminie w Urzędzie Miejskim w Kcyni.
Urzędnik tłumaczy, że uchwalając budżet na dany rok, wychodzi się z prognozy. - Nie wiemy, ile będzie śmieci występowało w danym roku. Robimy szacunki, bazując na latach, które były. Największe koszty, jeżeli chodzi o odpady, to odpady zmieszane i odpady bio. Przyjmując pewne założenia w stosunku do zeszłego roku, ilość odpadów zmieszanych wzrosła szacunkowo o ponad 60 ton. A został jeszcze miesiąc do końca roku. Ilość odpadów zmieszanych systematycznie nam malała, a w tym roku nam wzrosła. Nie wiem, z czego to wynika. Może chodzić o to, że powstaje coraz więcej ekologicznych źródeł ciepła i ludzie przestają palić odpadami zmieszanymi. Kolejny element – coraz więcej rzeczy, które kupujemy, są coraz bardziej pakowane. Po trzecie - nie do końca dobrze segregujemy odpady. I to jest problem całego powiatu. Mamy około 240 kg wytworzonych odpadów zmieszanych na 1 mieszkańca. To średnia wielkość. Najwięcej ma Nakło – 290 kg na 1 mieszkańca, najmniej Sicienko – 130 kg na osobę – tłumaczy Mantych.
1 tys. 254 zł, to koszt jednej tony odpadów zmieszanych. Mnożąc to razy 60 ton wzrostu, o czym mówił Mantych, daje 76 tys. zł dodatkowych kosztów dla gminy. Drugi elementem drastycznie wzrastającym są bio. Te kosztują 1726 zł za tonę odebranych i zagospodarowanych odpadów. W stosunku do zeszłego roku to wzrost o ponad 40 ton, co daje kolejne 70 tys. zł dodatkowo do zapłaty. - Łączne koszty wzrosły więc o 146 tys. zł, ale mamy „bufor bezpieczeństwa” w kwocie 50 tys. zł, więc do zapłacenia jest jeszcze ponad 90 tys. zł. Nie mamy wyjścia i te koszty musimy pokryć – mówi otwarcie Piotr Mantych.
Nie wszyscy płacą
Jak mówi Piotr Mantych, około 7-8% mieszkańców nie płaci za śmieci. 872 tys. zł to zadłużenie na koniec października 2024. - Praktycznie co drugi miesiąc księgowość wysyła upomnienia do osób które zalegają. Na stan 31 grudnia 2023 roku było wystawione 676 upomnień na kwotę 293 tys. 875 zł. Do tego, jeżeli upomnienie nie daje rezultatu, sprawa kierowana jest do Urzędu Skarbowego celem windykacji. To robione jest co dwa miesiące i zostało wystawione 305 tytułów wykonawczych na kwotę 162 tys. zł. Z tego 68 tytułów zostało zrealizowane, co daje kwotę 30 tys. zł. 237 tytułów pozostaje w Urzędzie Skarbowym do ściągnięcia na kwotę 132 tys. zł. Windykacja jest prowadzona na bieżąco i jest tego dużo, a wiadomo, że Urzędy Skarbowe mają hierarchię – mówi Mantych.
Będzie drożej
Czy da się jakoś ograniczyć ilość odpadów zmieszanych? Takie pytanie zadaje radna Danuta Rudzka. - Tylko przez odpowiednią segregację ich. Społeczeństwo często prosi nas o dodatkowe pojemniki na odpady zmieszane, ale my ich nie dajemy. Ograniczamy ilość pojemników. Podstawiamy to, co być musi. ZGKiM często kontroluje odpady zmieszane i nie odbiera takich, które są nieprawidłowo posegregowane, w pojemnikach jest np. gruz. To zostaje u właściciela. Ostatecznością jest, ale to w momencie notorycznej złej segregacji, że prosimy o wytłumaczenie i odpowiednią segregację, jeśli nadal nie ma skutku, wystawiana jest decyzja naliczeniowa – to kara o 4-krotności stawki (144 zł od osoby). W tym roku jeszcze takiej decyzji nie wystawiliśmy, ale robiliśmy to np. w zeszłym roku, gdy stawka wynosiła 72 zł od osoby – tłumaczy Piotr Mantych.
Obecne stawki za wywóz śmieci to 36 zł od osoby. W przypadku posiadania kompostownika jest to 33 zł od osoby. Wiadomo już jednak, że te ceny pójdą w górę. - Obecnie jesteśmy na etapie przetargu i jeżeli chodzi o stawki, jest na razie w miarę pozytywnie. Zostały nam jeszcze dwa elementy układanki, żeby wiedzieć, jakie będą ostateczne kwoty, ale niestety trzeba będzie pochylić się nad podwyżką – przyznaje Mantych. Od kiedy będzie podniesiona stawka? - Chcemy zrobić to jak najszybciej. Myślimy, żeby zacząć o tym rozmawiać już w grudniu na sesji – zapowiada Piotr Mantych.
Źródło:
Czytaj również
- Świąteczny blask w Kcyni. Prawie dwa razy drożej jak rok temu
- Niewiele inwestycji w 2024 roku. Niektóre zadania w trakcie realizacji
- Sylwestrowe pociągi specjalne. Z Torunia do Nakła
- Największa sztafeta w morsowaniu. Wśród śmiałków bryg. Piotr Cholerzyński
- 2:0 dla rodziców i kuratorium. Szkoła w Palmierowie nie zostanie zlikwidowana?
Dodaj komentarz
Nie przechowuj potraw zbyt długo. Mogą ulec zepsuciu nawet w lodówce
Święta minęły, a bigos, sernik# i pasztet wciąż czekają na swoją kolej?
(czytaj więcej)Nielegalne treści w internecie dotyczące dzieci. Zgłoś anonimowo
W okresie świąteczno-noworocznym kiedy większość Polaków #cieszy się rodzinną atmosferą warto pamiętać, że w sieci czyhają niebezpieczeństwa, na przykład niepokojące treści dotyczące dzieci. Ministerstwo Cyfryzacji przypomina, że dzięki aplikacji mObywatel można zgłosić treści dotyczące wykorzystywania dzieci, także anonimowo.
(czytaj więcej)System lokalizacji AML. Nowoczesne technologie służące ratowaniu życia
Rozpoczyna się tworzenie systemu, który ułatwi służbom ratowniczym #dotarcie do osób wzywających pomocy. Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) podpisał umowę z Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC), aby wprowadzić nowoczesny system lokalizacji o nazwie AML (Advance Mobile Location). System tworzony we współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji, pomoże szybciej i dokładniej znaleźć osoby w potrzebie. Na realizację projektu przeznaczone zostanie prawie 33 miliony złotych. Jego pełne uruchomienie przewidziane jest w 2027 roku.
(czytaj więcej)Ile dni wolnych od pracy? Kalendarz na 2025 rok
Ustawa z dnia 18 stycznia 1951 roku o dniach wolnych od pracy określa# 13 ogólnopaństwowych świąt wolnych od pracy. Warto tak zaplanować swój urlop, aby zyskać więcej dni wolnego. Sprawdzamy, kiedy przypadają święta wolne od pracy w 2025 roku.
(czytaj więcej)
Komentarze (4) Zgłoś naruszenie zasad
Nie , w dniu 29-12-2024 11:11:28 napisał:
odpowiedz
serdek, w dniu 29-12-2024 15:38:20 napisał:
odpowiedz
Nie , w dniu 29-12-2024 16:28:35 napisał:
odpowiedz
Poszkodowany, w dniu 02-01-2025 11:55:05 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!